Galeria


autor tekstu: Tomasz Baranowski

Pierwsza edycja MILO DAY POLAND 2016 dobiegła końca . Dużo się działo i ciężko to wszystko opisać ,ale może zacznę od początku.

Pomysł samych zawodów zrzeszających klubowiczów Milo z całej Polski przyszedł mi do głowy po imprezie Milo we Włoszech na których wraz z Krzyśkiem Kałużnym mieliśmy zaszczy wystąpić wzeszłym roku. Bardzo nam sie te zawody spodobały i postanowiliśmy na wzór Włoski zrobić podobną imprezę w Polsce. Dopasowując się do naszej Polskiej gościnności zmieniliśmy tylko , a w zasadzie poszerzyliśmy zakres imprezy do integracji po zawodach z noclegiem włącznie.

Największym problemem było znalezienie odpowiedniego łowisko ,które znajdowało by się w centralnej Polsce, tak aby każdy miał te same kilometry od domu , miało zaplecze kulinarne i noclegowe. I tu padło na łowisko ,,Batorówka" koło Brzezin ,które spełniło wszystkie te kryteria.

Przemili gospodarze ciepło nas przywitali ,robiąc wszystko, aby nam niczego nie zabrakło.

Początkowo prawie wszystkie kluby deklarowały przybycie na spotkanie, ale w miarę zbliżającego się terminu zaczęto zgłaszać nie możność przybycia z różnych względów ( choroby, pokrywające się zawody MO, różne względy osobiste itp.). Tak czy tak 3 kluby przybyły :

Milo Olkusz, Milo Husarz Jarosław i Milo Polska.

Ogólnie na imprezę przyjechało 16 zawodników i 9 osób towarzyszących. Podzieliliśmy się na dwa sektory na dwóch przeciwległych brzegach.Głównym celem oczywiście były duże karpie , których jak zapewniał nas gospodarz jest sporo. Niestety nasze obawy ,że z rybami (po nocnych przymrozkach) może być kiepsko okazały się słuszne. Rybki nie chciały współpracować, a niektórzy zawodnicy nie chcieli współpracować z rybkami :) . Mimo to świetnie zrekompensowały nam brak brań hostessy częstując domowym smalczykiem z ogórkami zrobionym przez Elę Baranowską.

Niestety , sumując wyniki gospodarze z Klubu Milo Polska nie byli zbytnio gościnni zajmują trzy pierwsze miejsca na podium :

I miejsce Tomasz Baranowski , II miejsce Wolniak Marcin i III miejsce Owczarz Marek .

Należy podkreślić obecność wśród starych wyjadaczy 12 letniego Krystiana Owczarza , również z klubu Milo Polska ( nie ma jeszcze klubowego polara ,ale Prezes obiecał ,że wyposaży ,,młodego" w ubrania ,zwłaszcza ,że został przez Niego pokonany w zawodach) ,który w swoim sektorze zajął wysokie 3 miejsce ,a w ogólnej klasyfikacji 6 miejsce.

Po zawodach zjedliśmy pyszny dwudaniowy obiad przygotowany przez państwa Batorów i udaliśmy się na spoczynek. Wieczorem całą imprezę uświetnił didżej , który dał nam mocno w kość . Mam nadzieję ,że spełniłem wasze oczekiwania, wyszły co prawda pewne niedociągnięcia organizacyjne , które zauważyłem ,ale w przyszłości je dopracujemy.

Dziękuję wszystkim uczestnikom za wspaniała atmosferę, właścicielom łowiska za gościnę i mam nadzieję do zobaczenia za rok w jeszcze większym gronie. Pozdrawiam Tomasz Baranowski

WYNIKI - czytaj dalej >>>>

autor zdjęć: Arleta Piątkowiak i Halinka Jackowska

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex

glazurtex